Dlaczego bagatelizujemy obowiązujące dokumenty i normy ? Czyli o projektowaniu bez wizji lokalnej i procesu projektowego.

Dlaczego bagatelizujemy obowiązujące dokumenty i normy ? Czyli o projektowaniu bez wizji lokalnej i procesu projektowego., 5.0 out of 5 based on 1 rating
VN:F [1.9.22_1171]
VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 5.0/5 (1 vote cast)

Jak wykonuje się projekty systemów sygnalizacji włamania i monitoringu w Polsce? Czy są one wykonywane w sposób właściwy i zgodnie z prawem ?

Zacznijmy od podstawowego dokumentu regulującego sposób budowy i doboru
elementów systemu którym jest norma PN-EN 50131. Dla niektórych czytelników będzie to zupełna nowość, ale dokument ten jest obecny od 2009 roku, a więc już 6 lat. Dlaczego o nim wspominamy ? Dlatego ponieważ oprócz tego, że określa on kryteria doboru elementów, to także dotyka sposobu i metod projektowania systemu, głównie poprzez uzupełniającego go ogólne normy:

• PN-82/E-01246 – Rysunek techniczny elektryczny. Zasady wykonania schematów i planów;
• PN-EN 61082-1 – Przygotowanie dokumentów stosowanych w elektrotechnice.

A teraz zastanówmy się ile z projektów przygotowywanych na co dzień i prezentowanych klientom po spotkaniu handlowym ma znamiona rysunku technicznego czy dokumentów stosowanych w elektrotechnice nawiązując do wspomnianych norm. W zdecydowanej większości przypadków projekt = oferta cenowa + w skrajnych przypadkach rzut pomieszczeń z naniesionymi „kropkami”, przedstawiona przez przedstawiciela handlowego agencji ochrony lub „technika od zabezpieczeń” po bezpłatnym i niezobowiązującym do niczego spotkaniu. Główne kryterium : darmowe spotkanie + niska cena systemu.

Obowiązująca od kilku lat wspomniana norma określa jasno proces przygotowania oraz prowadzenia projektu, wprowadzając następujące etapy projektowania:
• Wizja lokalna – każdy projekt prawidłowo wykonany powinien zostać poprzedzony przeprowadzeniem wizji lokalnej w trakcie której odbędą się konsultacje z inwestorem, oraz w przypadku dużych obiektów z przedstawicielami lokalnej agencji ochrony, czy w przypadku kluczowych strategicznie ważnych obiektów z Policją. Wizja lokalna to jeden z najważniejszych etapów projektowania ponieważ umożliwia zapoznanie się ze specyfiką zabezpieczanego obiektu (godzinami funkcjonowania, specyficznymi zagrożeniami wynikającymi z usytuowania, otoczenia czy wpływu osób postronnych mogących stwarzać zagrożenie pod kątem kradzieży czy napadów). Źle przeprowadzona wizja, lub jej brak to poważna przeszkoda w prowadzeniu prac projektowych. Tutaj pojawia się kolejna kwestia, kwestia zapłaty za wiedzę i doświadczenie projektanta który dokonuje oceny zagrożeń, od którego zależeć będzie jakość i bezpieczeństwo wykonanego na późniejszym etapie systemu. Czy takiej oceny może i jest w stanie dokonać handlowiec z agencji ochrony lub przedstawiciel handlowy firmy instalacyjnej bez co najmniej kilkuletniego doświadczenia w wykonawstwie i projektowaniu ? Naszym zdaniem nie.  Niby na jakiej podstawie jest w stanie przygotować ofertę bez wiedzy technicznej, specjalistycznych szkoleń i wiedzy na temat proponowanych rozwiązań ? I właśnie tutaj pojawia się kwestia finansowa darmowych wizji lokalnych których „darmowość” wynika właśnie z niewiedzy osób dokonujących oględzin. Osób które tak naprawdę dopiero od klienta w trakcie spotkania uczą się jakie środki ochrony należy zastosować. Wbrew przyjętej opinii to właśnie inwestor bardzo często posiada dość dużą wiedzę na temat możliwych do zastosowania środków ochrony i możliwego wyposażenia systemu – wiedzę z reguły zdobytą po kilku, a czasem kilkunastu takich „darmowych” spotkaniach, oraz analizy informacji znalezionych w sieci.
Wszystko było by w porządku gdyby nie fakt, że wiedza ta niekoniecznie musi, i nie pokrywa się z specyficznymi wymaganiami i wytycznymi zawartymi o obowiązujących normach, a nie każdy „mądrze” mówiący handlowiec jest w rzeczywistości osobą z doświadczeniem i kwalifikacjami.
Powtarzanie pewnych regułek i sformułowań jak mantry z czasem wyrabia w każdym z nas poczucie własnej racji, co w trakcie rozmowy z inwestorem może być niewątpliwym atutem wskazującym na fachowość mówcy. Prawda jest jednak taka że specyfikacje i możliwości techniczne urządzeń ulegają ciągłej zmianie, i bez specjalistycznych szkoleń oraz znajomości obowiązujących norm i przepisów osoba dokonująca wizji lokalnej nie jest w stanie wykonać jej w sposób prawidłowy. Ciągły rozwój i szkolenie się jest dość kosztownym hobby, a specjalistycznej wiedzy nie zdobędzie się po kilku szkoleniach produktowych zaliczonych u lokalnych dystrybutorów dlatego tym bardziej nie widzimy podstawy aby wizja lokalna miała być usługą darmową dodaną do wyceny, czego niestety wiele firm „specjalizujących” się w systemach zabezpieczeń nie rozumie.

Ile zatem powinna kosztować wizja lokalna ?  Koszt wizji lokalnej powinien być ustalony ryczałtowo z góry w zależności od stopnia skomplikowania zagadnienia, odległości od miejsca w którym dokonywana jest wizja, a także czasu jaki będzie przeznaczony na spotkanie z klientem. Dla przykładu zebraliśmy orientacyjne dane z województwa zachodniopomorskiego w którym koszt takiej usługi w promieniu 25km od siedziby firmy , przy 1 – 2 h spotkaniu oscylował średnio w zakresie 200 ~ 400 zł netto co nie wydaje się zbyt wygórowaną kwotą jeśli rozpatrujemy kwestie zabezpieczenia mienia wartego znacznie więcej.

• Analiza zagrożeń – drugi i bardzo ważny etap – wizja lokalna pozwala określić miejsca i źródło potencjalnych zagrożeń. Świadomość tych zagrożeń pozwala natomiast zaprojektować system, który będzie pracował skutecznie i spełni oczekiwania klienta. Analiza taka
pozwala np. przy określeniu źródła spodziewanego napadu dobór i określenie miejsc rozlokowania przycisków anty-napadowych, i innych elementów ochrony jak np. systemy ochrony mgłą uruchamiane w trakcie napadu. Znajomość spodziewanej drogi włamania pozwoli natomiast na właściwe zastosowanie zewnętrznych systemów ochrony obwodowej w postaci na płotowych systemów detekcyjnych, barier mikrofalowych i podczerwieni czy systemów sejsmicznych i detektorów laserowych.

• Wstępna propozycja wykonania systemu – czyli tak naprawdę ten etap który przez osoby niekompetentne jest przedstawiany inwestorowi z pominięciem dwóch poprzednich tuż po przedstawieniu wyceny wykonanej na bazie często powielanego szablonu.

Wstępna propozycja systemu to tak naprawdę nic innego niż wstępny projekt przed wykonawczy  opracowany w  oparciu o wartość mienia chronionego obiektu, i wcześniejsze ustalenia i dokonane wizje i analizy. Projekt który wymaga już tylko i wyłącznie skonsultowania z inwestorem na odrębnym spotkaniu. Tak naprawdę dopiero po otrzymaniu akceptacji przez inwestora ten etap projektant może zamknąć i przystąpić do opracowywania szczegółowego projektu, na podstawie którego zostanie wykonany system. Cały etap konsultacji projektu bywa procesem żmudnym i czasochłonnym i z reguły wymaga co najmniej jednego lub kilku spotkań inwestora z projektantem w siedzibie jego firmy gdzie odbywają się dodatkowe prezentacje proponowanych rozwiązań. Proces ten bywa czasochłonny dla obydwu stron, ale jest elementem gwarantującym spełnienie oczekiwań klienta. Ten etap również przeanalizowaliśmy pod względem kosztów, i w przypadku spotkań w siedzibie biura projektowego 1h kosztowała od 60 zł / h w przypadku mniejszych firm i prostych systemów do około 200 zł / h w przypadku konsultacji dotyczących systemów uwzględniających integrację z elementami automatyki budynku lub systemami telewizji dozorowej. Średni czas niezbędny na skonsultowanie niewielkich projektów na których się skupiliśmy przy dokonywaniu porównania wynosił od 2 ~ 4 h. Ostatni etap czyli projekt był wyceniany indywidualnie w zależności od stopnia skomplikowania dobieranych rozwiązań.

Analiza została dokonana na podstawie danych zebranych od 10 współpracujących z nami firm instalacyjnych z obszaru województwa zachodniopomorskiego, kilku losowych firm instalacyjnych i dystrybucyjnych, oraz 2 biur projektowych. Niestety wśród analizowanych danych pojawiła się spora grupa firm dokonujących wyceny bez wizji lokalnej i bez analizy zagrożeń, szczególnie prym w tej materii wiodły hurtownie, agencje ochrony i sprzedawcy internetowi oferujący dobór i sprzedaż wyposażenia systemu „na odległość” lub po 20 min spotkaniu na budowie.

Największym grzechem wspomnianych firm był również brak analizy takiej problematyki jak :
– brak sporządzania kalkulacji poboru prądu dla poszczególnych zasilaczy systemowych,
– nieprawidłowa lub całkowity brak kalkulacji pojemności baterii,
– nie uwzględnianie spadków napięć w ramach okablowania, szczególnie dotyczyło to sygnalizatorów akustyczny i zewnętrznych detektorów, oraz niewłaściwy dobór okablowania.

Podsumowując. Systemy sygnalizacji włamania i napadu w woj. zachodniopomorskim nie są wykonywane w sposób zgodny ze sztuką, a wynika to niestety z mentalności i przyzwyczajeń zarówno firm jak i ich klientów, oczekujących jakości w niskiej cenie. Brak wiedzy, i odpowiedniego przygotowania technicznego, oraz podstawowe nieposzanowanie swojego czasu skutkujące potem opłakanym stanem bezpieczeństwa wykonywanych systemów – mamy tutaj na myśli firmy wciąż żyjące w błogiej nieświadomości istnienia wspomnianych powyżej norm, a szczególnie PN-EN-50131 z którą można zapoznać się online w czytelni Polskiego Komitetu Normalizacyjnego w cenie ~20,70 zł za 30 min.

Jednym z głównych źródeł problemu to brak jakiejkolwiek kontroli nad siecią dystrybucji temidaspecjalistycznych urządzeń oraz deregulacja zawodu pracownika zabezpieczenia technicznego polegająca na zniesieniu licencji pracownika zabezpieczenia technicznego II stopnia upoważniającej do wykonywania projektów systemów zabezpieczeń technicznych – licencja została zastąpiona wpisem na listę Komendanta Wojewódzkiego Policji. Poniżej przypomnienie na czym wspomniana zmiana polegała.

Dotychczasowe wymagania
Wprowadzone zmiany
Pracownik zabezpieczenia technicznego I stopnia:
– wykształcenie zawodowe techniczne o specjalności elektronicznej, elektrycznej, łączności, mechanicznej lub ukończenie kursu pracowników zabezpieczenia technicznego albo przyuczenie do wymienionych zawodów na podstawie odrębnych przepisów.
Zniesienie kursu
i licencji. Zamiast kursu wprowadzone zostanie szkolenie obejmujące niezbędne zagadnienia, a zamiast licencji – wpis na listę kwalifikowanych pracowników zabezpieczenia technicznego. Przedsiębiorca wykonujący działalność gospodarczą w tym zakresie będzie obowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone podczas działalności.
Pracownik zabezpieczenia technicznego II stopnia:
– wykształcenie średnie techniczne o specjalności elektronicznej, elektrycznej, łączności, mechanicznej lub stopień specjalizacji zawodowej przyznawany na podstawie odrębnych przepisów.
Zniesienie kursu
i licencji. Zamiast kursu wprowadzone zostanie szkolenie obejmujące niezbędne zagadnienia, a zamiast licencji – wpis na listę kwalifikowanych pracowników zabezpieczenia technicznego. Przedsiębiorca wykonujący działalność gospodarczą w tym zakresie będzie obowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone podczas działalności.

źródło: http://ms.gov.pl/pl/deregulacja-dostepu-do-zawodow/i-transza/lista-zawodow/zawody/

Wspomniane szkolenie obejmujące „niezbędne zagadnienia” to w rzeczywistości kilku dniowy kurs mający zastąpić kilkuletnią edukację i praktykę zawodową który może zaliczyć praktycznie każdy na licznych organizowanych przez uprawnione jednostki kursach.

Życzymy – sobie, współpracującym z nami profesjonalnym firmom instalacyjnym, oraz świadomym klientom szybkiego wzrostu świadomości tych „niedoedukowanych”, a ich klientom dużo szczęścia przy eksploatacji systemów zaprojektowanych „po kosztach” przez „przedstawicieli handlowych” którym drogę do kariery otworzyła deregulacja zawodu i bałagan na rynku dystrybucji urządzeń mających zabezpieczać mienie.

 

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 5.0/5 (1 vote cast)
VN:F [1.9.22_1171]

O redaktor

Od 2008 współtwórca WeberSystems, firmy której początki sięgają sierpnia roku 2007 kiedy to powstały plany jej utworzenia, oraz powstawała nasza pierwsza testowa wersja witryny internetowej. W tym roku powstała również nasza nazwa handlowa "WeberSystems".

Ten wpis został opublikowany w kategorii Alarmy i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.